Autor / Wiadomość

Pewnego razu w Śródziemiu...

Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 22:31, 15 Cze 2008     Temat postu:


Piratka wychodziła akurat z kajuty ojca. Popatrzyła na Eothaina i spuściła głowę.
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:36, 15 Cze 2008     Temat postu:


Podszedł do niej.
- Jak tam kapitan? - zapytał.
Przytulił ją i spojrzał w oczy.
- Słuchaj musimy znaleźć jakieś ustronne miejsce i porozmawiać...
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 22:39, 15 Cze 2008     Temat postu:


- Kapitan, żyje wyliże się. Jak zawsze zresztą. - spojrzała na niego pytająco - możemy wejść do kajuty obok powinna być pusta.
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:40, 15 Cze 2008     Temat postu:


Weszli do kajuty. Eothain zamknął drzwi i w kilku słowach opowiedział Shallyi o rewelacjach Morgoroth.
- Kim ona jest? Czy mogę jej wierzyć? Ja naprawdę czasami nie wiem co się ze mną dzieje...
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 22:42, 15 Cze 2008     Temat postu:


-Jej.. wiesz... Ona jest siostrą jednego z Nazguli więc i pewnie Nazgulem. Za dużo o niej nie wiem... - spojrzała na niego. - A ty no cóż... jak się zmieniałeś wyglądałeś podobnie jak... jak oni. - wyglądała na zmartwioną.
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:45, 15 Cze 2008     Temat postu:


- To nie wróży nic dobrego... Masz może pomysł co można by z tym zrobić?
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 22:48, 15 Cze 2008     Temat postu:


- Panujesz nad tym jak się zmieniasz, czy po prostu nic nie pamiętasz?
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:05, 15 Cze 2008     Temat postu:


- Gdybym panował to chyba bym wiedział co się ze mną działo... A ja nic nie pamiętam... Po prostu... Jakbym nagle zasypiał i potem się budził...
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 12:07, 16 Cze 2008     Temat postu:


Popatrzyła na niego smutnym wzrokiem. Nagle mocno go przytuliła, trzymała go tak dłuższy czas.
- Damy radę... - wyszeptała - Coś wymyślimy... Mam nadzieję, że... że nie zrobisz niczego głupiego pod tą postacią.
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 19:32, 16 Cze 2008     Temat postu:


Pearl przypatrzyła się uważnie swojej siostrze:
- Teraz to rzeczy. Skąd się wzięłaś tu, w Umbarze?
Zobacz profil autora
luna




Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: STARGARD

PostWysłany: Pon 20:36, 16 Cze 2008     Temat postu:


- no wiesz jak to u hobbitów bywa ... zaczęło się niewinnie w gospodzie pod "zielonym kotem" a potem w doborowym towarzystwie od knajpy do knajpy i zaszło się zbyt daleko jak widać Wink
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 12:58, 17 Cze 2008     Temat postu:


Nagle z kajuty kapitana rozległ się krzyk.
-Co za debil postawił mi wodę? Wina-aaaa! - mówił gromki męski głos.
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Wto 19:21, 17 Cze 2008     Temat postu:


- A to nasz kapitan. Uroczy człowiek, nie sądzisz?
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 20:43, 17 Cze 2008     Temat postu:


Shaillya puściła Eothaina. Pocałowała go w policzek i poleciała do ojca.
- Jak się czujesz? - złapała go pod ramie.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 20:55, 17 Cze 2008     Temat postu:


Kapitan wyglądał na wściekłego. Pokazał palcem na dzbanek stojący obok łóżka.
-Możesz mi powiedzieć, czemu w tym naczyniu jest woda?
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82 ... 85, 86, 87  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach