Weszli do kajuty. Eothain zamknął drzwi i w kilku słowach opowiedział Shallyi o rewelacjach Morgoroth.
- Kim ona jest? Czy mogę jej wierzyć? Ja naprawdę czasami nie wiem co się ze mną dzieje...
Shaillya
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
-Jej.. wiesz... Ona jest siostrą jednego z Nazguli więc i pewnie Nazgulem. Za dużo o niej nie wiem... - spojrzała na niego. - A ty no cóż... jak się zmieniałeś wyglądałeś podobnie jak... jak oni. - wyglądała na zmartwioną.
Popatrzyła na niego smutnym wzrokiem. Nagle mocno go przytuliła, trzymała go tak dłuższy czas.
- Damy radę... - wyszeptała - Coś wymyślimy... Mam nadzieję, że... że nie zrobisz niczego głupiego pod tą postacią.
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
- no wiesz jak to u hobbitów bywa ... zaczęło się niewinnie w gospodzie pod "zielonym kotem" a potem w doborowym towarzystwie od knajpy do knajpy i zaszło się zbyt daleko jak widać
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach