Oczywiście. To są Elenna z Imladris, Shaillya i moja kuzynka, Blueberry Proundneck. Tak się złożyło, że zmierzamy w tym samym kierunku. Ja i Berry ścigamy tajemniczego Wędrowca, który niedawne nagle zjawił się w Shire i równie nagle odjechał. Nazywa się Mortis i jeździ na czarnym, bardzo szybkim koniu. Widziałaś go może?
<Nagle zza pobliskiego drzewa wylania się cień.Postać w szarym plaszczu podchodzi cicho do hobbitów.Widząc ich zdumione miny ściąga z głowy kaptur>Witajcie podróżnicy..nie bądzcie zdumieni.. w tych czasach i Elf musi się ukrywac pod szarym płaszczem, gdzie zmierzacie?
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
Hmm akurat w tej chwili szukałam czegoś do jedzenia..I zwiódł mnie tu zapach smakowitości.Więc pierwsza myśl-hobbici.A jeśli pytasz o szerszy rodzaj bytności to poszukuje właśnie drużyny Dunedainów, mam dla nich ważne informacje.Niezmiernie jestem rada ze Ciebie widzę młoda siostro
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
I ja również. Podobno jacyś Dunedainowie kręcą się po Shire. Dziwne rzeczy się dzieją, dziwne czasy nadchodzą. Tymczasem ja muszę podążać na wschód, w poszukiwaniu tajemniczego Wędrowca Mortisa. Nie pytaj czemu, bo ja sama nie wiem. Po prostu czuję, że to właśnie powinnam zrobić. Nie widziałaś może postaci na czarnym koniu?
Och, zapomniałabym! Poznaj moje towarzyszki: Elennę z Imladris, moją kuzynkę Blueberry Proudneck, Ankalime z Gondoru i Shaillyę.
...<kręci zdziwiona głową> Coraz większa ta nasza gromadka... Nie ma co...<szczerzy zęby do Pearl> My chyba tego twojego wędrowca dopadniemy przewagą liczebną... I same kobiety... Wiesz, co by nasza babka stwierdziła na ten temat... To nie przystoi tak młodym hobbitkom uganiać się za mężczyznami... A właśnie... Jak jesteśmy przy babce...<wyciąga słoiczek z sakwy> komu dżemiku?
Isril Ellora
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
<spogląda na hobbitkę mówiącą coś o jedzeniu lustrując ją wzrokiem po czym uśmiecha się do niej>
-Możecie mówić do mnie Ellora, od kiedy wyszłam z cienia Taur-e-ndeadelos i przywdziałam szary plaszcz takiego imienia używam.Ty siostro znasz moje prawdziwe imię..zachowaj je narazie dla siebie, o to Cię proszę.W tych czasach okolica jest szczególnie niebezpieczna.Pozwólcie że przyłaczę się do was w eskorcie do najbliższego brodu.Mieczem wladam dobrze.Potem się pożegnamy.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach